Miłość w czasach zarazy ....

Jeżeli miałabym podzielić tę pandemię na etapy, to początek określiłabym fazą szoku. Tak wiele zmiany w tak szybkim czasie. Wszyscy mieliśmy niewiele czasu na to, żeby się zaadaptować w tej nowej rzeczywistości. 

Po kilku tygodniach ... w końcu miesiącach przyszła fazy stopniowej adaptacji i akceptacji, wszyscy nauczyliśmy się żyć w nowej rzeczywistości.  - Przyzwyczajaliśmy się do lock downu i do pandemii

Na szczęście z nami pandemia obeszła/obchodzi się łagodnie. Mieszkamy na wsi, mamy swój ulubiony mały lokalny sklepik ... od kilku lat pracuję zdalnie.

Mam nadzieję że pandemia jest w odwrocie i po niej zostaną tylko wspomnienia i to zdjęcie ... do którego będę wracać opowiadając wnukom o maseczkach i dystansie społecznym

A oprócz tego dzień jak co dzień ...

 a po spacerze ....