Polecany post

Słów kilka o tym co każdy nowy opiekun goldena wiedzieć powinien...

Niestety forma tego bloga nie pozwala na wyszukiwanie czy wyróżnienie niektórych postów, nie pozostaje  nic innego jak zebrać je wszystkie t...

czwartek, 10 stycznia 2013

4 dni mamy.... nikomu się nie damy ...

Maluszki mają już 4 dni, pępowinki odpadły, już coraz bardziej przypoinają małe pieski a nie małe szczurki ... Rosną jak na drożdżach  - KRÓL JULIAN waży już 840 gram - jak tak dalej pójdzie w sobotę będzie chłopak ważył tyle co torebka cukru :)
Cykl dnia maluszków podzielony jest na fazę odpoczynku i fazę ciumkania, znaczy jedzenia. Maluszki tak męczą sie ruszaniem buzią że zaraz potem idą spać, żeby obudzić się z wielkim krzykiem po mniej wiece 2 godzinach JEEEEEEEEŚŚŚĆĆĆĆĆ. Dobrze że cysterna z mlekiem zawsze krąży w pobliżu, bo inaczej bębenki w uszach można by stracić :)



 
 
 
 
Stópki :)
 
dzień jak codzień...czyli toaleta
 
 
zjem Cię :)
 
 
czarna stopa :)
 
 
 

środa, 9 stycznia 2013

Dzień 3 czyli jak nie dać się zważyć ....

Widzieliście kiedyś żywego piskorza? Ja nie widziałam ale pamiętam powiedzenie "wije się jak piskorz". Otóż ogłaszam że to powiedzenie jest już nieaktualne, teraz powinno się mówić "wije się jak mały goldenek położony na wadze". Zważenie takiego delikwenta/delikwentki graniczy z cudem! I bądź tu człowieku mądry i kontroluj wagę tych ruchliwych szkrabów :) Dziwię się że w ogóle waga przeżyła. NIEMĄŻ który asystował mi przy tym wzniosłym wydarzeniu, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce, bo ja się podobno " za bardzo cackam". Efekt był taki że maluchy pozostały niezważone , waga pozostała w częściach a NIEMĄŻ nie pozostał bo wyskoczył z pokoju jakby się paliło z okrzykiem na ustach "zrobiłaś sobie" (!!!!?????) to teraz sobie waż. No to sobie zważyłam i oto piękne efekty :)

NIEBIESKA KRÓLEWNA i 723 gramy w 3 dobie życia :)

SREBRNA kruszynka waży "tylko" 714 gram :)

POMARAŃCZKA i piękne 640 gram 3 dnia po urodzeniu :)

CZERWONA panienka i chlubne 620 gram

RÓŻOWA dama waży 632 gramy
Nasz "okruszek" zjadłby konia z kopytami :) 785 gram w 3 dniu

ŻÓŁTA panienka i 689 gram  :)

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Sielsko.... anielsko czyli 2 dzień życia naszych maluszków

Cisza....spokój... i moja teperatura jakby mniejsza :) Weniaczka wraz z maluszkami przenieśliśmy już do kojczyka - jak to mówią nasi znajomi do M2 :)

Nie bedę się rozpisywała , bo wprawdzie nie ma i o czym za bardzo :) Maluszki jedzą i śpią na zminę, a w czynnościach fizjologicznych wspiera je dzielna mama... tak, tak - czy wiecie ze te szkraby nawet siusiu nie potrafią zrobić samodzielnie?

Nasza pierworodna ŻÓŁTA Panienka :)
 
Druga w kolejności RÓŻOWA KSIĘŻNICZKA
 
 
 
 
KRÓL JULIAN czyli nasz pierworodny a zarazem jedyny chłopak :)
 
 
 
 
CZERWONA KRUSZYNKA :)
 
 
 
Urodzona jako piąta NIEBIESKA KRÓLEWNA
 
 
Nasza POMARAŃCZKA

 
i ostatni maluszek - NASZE SREBERKO




 
 
 
 
 
 
 

niedziela, 6 stycznia 2013

BABINIEC... czyli Świat oszalał .....

zaczyna się ...... ZACZYNA SIĘ... spokojnie tylko spokojnie oddychaj :) Już sama nie wiem która z nas bardziej zdezorientowana całą sytuacją czy pierworódka Wena czy ja :)

Pierwsze chwile paniki, ale zaraz chwila otrzeźwienia, bo:
1. stara baba jestem,niejeden poród odebrałam (hahaha tak naprawdę to ten będzie drugi)
2. z Wena wszystko obgadane, każda wie co ma robić
3. wszystko mamy przygotowane, jest jodyna, zdezynfekowane nożyczki, nitka do zawiązywania pępuszków, 9 kolorowych wstążeczek, podusia elektryczna

...

8:10
pierwsze skurcze - Weniak wymownie się na mnie patrzy jakby chciała powiedzieć " chciałaś to se teraz sama ródź" , o nie moja panno nie czas teraz na strajki - teraz rodzimy!!! Wenia karna dziewczyna jest więc zaraz wzrok się zmienia i idziemy się miziać ...

10:36
mamy pierwszą DZIEWCZYNKĘ, zakładamy jej żółtą radosną wstążeczkę, chop na wagę "malutka " waży aż 505 gram !!! toż to kolos a nie krucha, eteryczna panienka :) W szybkim czasie ŻÓŁTA dostaje miano " ROZDARTEJ NIEZDARY" buzia jej się nie zamyka a do 10 wolnych cycochów sama jakoś nie może trafić :)



10:54
 witamy na świecie kolejną DZIEWCZYNKĘ :) tym razem RÓŻOWA wstążeczka ląduje na szyjce małej damy, waga wskazuje 470 gram - coś nam się zdaje że duże silne towarzystwo się szykuje. RÓŻÓWA to przedsiębiorcza ZOSIA SAMOSIA - prosto z pod języka mamy pięknie samodzielnie trafia do cycocha :)

 


... Wena zrobiła sobie dłuższą chwilę odpoczynku, to czas kiedy można zaparzyć herbatę, zmierzyć gorączkę i wziąć garść prochów. 39,7 stopnie - ciekawe ile ja bedę pamiętała z tego dnia ... NIEMĄŻ stara się jak może, dzielnie asystuje i nawet na widok krwi udało mu się nie zemdleć :) Dwa proszki przeciwgorączkowe i lecimy dalej

12:32
mamy pierwszego KAWALERA, chłopaczek otrzymuje kokardkę w kolorze nadziei - piękna soczysta zieleń bardzo ładnie komponuje się z goldenią sierścią :) 586 gram - czy to aby na pewno golden? czy mały byczek ? ZIELONY jednogłośnie okrzyknięty KRÓL JULIAN pozwala się podziwiać, łaskawie przyjmuje wszystkie zabiegi toaletowe... ale gdzie jest ta micha? DAWAJCIE MICHĘ! MICHĘ! oj iłościwie panujący władca potrafi upominać się o swoje....od razu widać że ma zapędy dyktatorskie :)

12:54
witamy koleją DZIEWCZYNKĘ - panna CZERWONA to JAŚ WĘDROWNICZEK, a raczej nasza JANINKA :) w przeciwień stwie do reszty rodzeństwa cyc nie jest najważniejszy - panienka zaczęła zmierzać w całkiem innym kierunku :) No ale jeśli waży się 480 gram to jest sporo zapasu i można sobie pozwolić na chwilę orientacji w terenie....

13:18
z niecierpliwością czekam chwili kiedy małemu szkrabowi będę mogła zajrzeć pod ogonek... dla równowagi męsko damskiej przydałby się ktoś noszący portki...ale nie, los zadecydował inaczej - witamy kolejną DZIEWCZYNKĘ, tym razem na malutkiej szyjce ląduje niebieska wstążeczka, panienka na "piątkę " - waga wskazuje 555 gram

 
 
 

13:50
świat zwariował, fakt chciałam żeby były dziewczyny, ale kto mówił o takiej ilości? Piąta DZIEWCZYNKA ląduje na posłaniu, otrzymuje POMARAŃCZOWĄ wstążeczkę, jeszcze tylko ważenie (465 gram) i maluszek ląduje przy cycoszku mamusi:)


......
nie zapowiada się żeby to był koniec

powoli wpadam w panikę ... jeśli to kolejna panienka to nie mam przygotowanego ładnego twarzowego koloru, znowu okazuje się ze ze nie taka wróżka jak z ...wszyscy znacie to powiedzenie, prawda :)

o 15:00
rodzi się nasz ostatni nowy domownik - najsilniejsza, największa a jakże!!! DZIEWCZYNA :) :) :) z wagą urodzeniową 563 gramy. Panienka z braku bardziej twarzowego koloru otrzymuje SREBRNĄ wstążeczkę.. Nasze sreberko popiło troszkę, rozejrzało się po nowym świecie i .... szybciutko poszło spać :)

...

ufff, czy to już aby na pewno koniec? Wena zmęczona, ale i dumna mama wreszcie może zregenerować siły śniąc o niebieskich migdałach :) a My? My mamy od dzisiejszego poranka  pełne ręce roboty....

 
 

sobota, 5 stycznia 2013

Wróżki to raczej ze mnie nie będzie....

Zaniedbałam pisanie.... ale jestem usprawiedliwiona ... chorubsko i mnie w koncu dopadło 39,7 to niezły wynik przyznacie, ale dość o mnie , nie ja tu jestem najważniejsza....

Że co to ja miałam ?... a że wróżka ze mnie do ... sami wiecie do czego. Ubzdurałam sobie że ponieważ Wenek taaaaaki wielki to na pewno urodzi wcześniej! Kiedy ? Może w Sylwestra? Na tę okoliczność pozmienialiśmy wszystkie plany i zostaliśmy w domu - no bo Wenek NA PEWNO urodzi :) Nie powiem spędziliśmy bardzo miły wieczór, ale Wenkowym dzieciom jakoś na świat nie śpieszno :)

Sylwestrowe wylegiwanie z Weniaczkiem :)


 
 
 
Za chwilę PÓŁNOC! Wielkie przygotowanie czas zacząć ....
 
Hahahaha kobiety w ciąży i kierowcy piją wodę z sokiem i bąbelkami :)
 
 
Kto pierwszy ten lepszy?Niekoniecznie ... NIEMĄŻ jak zwykle miał problemy z otwarciem "szampana" znaczy wina gronowego musującego
 
 
 
ach...gdyby nie ten telewizor... a tak korki wystrzeliły równo o północy
 
 
 
 
Udało nam sie nawet uwiecznić tą doniosłą chwile... pierwszy a zarazem ostatni Sylwestert Dominisi w bezpiecznym brzuchu mamy :)
 
 
 
*************
01.01.2013 - bardzo ładna data :) Wena chodzi i stęka, wygląda jakby zaraz miała pęknąć, taaak to będzie dzisiaj w nocy...

Jak się pewnie domyślacie takich nocy było jeszcze, zaraz ... tak dokładnie 3.

A wszystko zaczęło sie dokładnie wtedy kiedy miało ...

Zaczynamy rodzić :) Dzisiaj o 14 z minutami rozpoczął się pierwszy etap porodu - maluszki szykują się do wyjścia. Życzcie nam powodzenia....



<