Polecany post

Słów kilka o tym co każdy nowy opiekun goldena wiedzieć powinien...

Niestety forma tego bloga nie pozwala na wyszukiwanie czy wyróżnienie niektórych postów, nie pozostaje  nic innego jak zebrać je wszystkie t...

środa, 22 stycznia 2020

Ostatnie pożegnanie :(

💔 dziś nasze serca pękły na milion kawałków ...

JIGIT (1998 - 22.01.2020) 💔 [*]

Czegokolwiek nie napisze nie odda tego kim dla nas byłeś piesku, do zobaczenia za Tęczowym Mostem ...

„Śpij piesku, śpij…
już odpocząć trzeba
Może będziesz miał
swój kawałek nieba
Może będzie tam
piękniej niż tu teraz
Może spotkasz tych, których tu już nie ma…
Śnij, piesku śnij…
w snach jest zawsze pięknie
Ciepły dom, miejsca dość
na twe wierne serce
Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć
Lecz dziś sobie śnij
a czas łzy osuszy”













wtorek, 14 stycznia 2020

Ósmy tydzień - pora się żegnać

Zabawy w stadzie są coraz bardziej zdecydowane. Maluchy są samodzielne i chętne do nauki. To optymalny moment na przejście do nowego domu i nowej rodziny, gdzie będzie miało do czynienia z innymi bodźcami. Na tym etapie można rozpocząć szkolenie, które będzie dostosowane do możliwości psiaka. ,zajęcia, w których biorą udział szczeniaki muszą być dostosowane do ich możliwości umysłowych, emocjonalnych i fizycznych.
Nasze maluszki są już nauczone higieny – po każdym spaniu, jedzeniu i zabawie wychodzą na dwór żeby załatwić swoje potrzeby fizjologiczne.

 wielkie pranie :) Jednym z elementów socjalizacji jest stopniowe zapoznanie maluchów z wodą. Początkowo stawialiśmy je tylko w wannie, w kolejnym etapie puszczaliśmy delikatny strumień wody, tak aby tylko łapki zamoczyły... aż w końcu nastał ten dzień - wszystkie maluchy zostały wykąpane, a uwierzcie potrzebowały tego bardzo, w końcu sporo czasu spędzały na dworze, a tam pogoda była hmm bardziej listopadowa niż styczniowa.


 























































niedziela, 12 stycznia 2020

Magiczny dzień ... po raz 8

 Jest taki jeden dzień w roku ... dzień w którym od 8 lat my i nasze goldeny pomagamy ludziom w sposób wyjątkowy ... zbierając grosiki dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Tak było i w tym roku....

 28 finał Warszawa

Zaczęło się jeszcze w sobotę  w naszym rodzinnym mieście - zostaliśmy poproszeni o poprowadzenie warsztatów prewencji pogryzień i opowiedzenie o tej wspaniałej rasie ...

 
 
 
  
 

 

 
 
 

W niedzielę spotkaliśmy się w Parku Saskim, były głaski, wspólne zdjęcia, mnóstwo radości i  wspaniałe rozmowy ....

Wośpowa ekipa w komplecie

był też po raz pierwszy pokaz posłuszeństwa w którym wzięłam udział z Koką











 

 

 
 

Zwieńczeniem dnia były odwiedziny w Sztabie WOŚP i spotkanie z Jurkiem Owsiakiem

  

 

 
  





Ja wiem że nie o rekordy tu chodzi, ale z roku na rok nasi ofiarodawcy są coraz bardziej hojni