Dzieje się ... maluszki są wszędobylskie i jak zwykle najfajniejsze jest to czego nie wolno - gryźć, wchodzić, przebywać. Oczy przy takim stadku trzeba mieć dookoła głowy, dokładnie ....
Więc tak ... historia pierwsza z tego tygodnia. Jest KOT jest jego DRAPAK, ale czy na pewno? Kot wlazł na szafę bo już miał dość nękania przez maluchy, a drapak ... no cóż stał się ulubioną zabawką maluszków.
 |
zdjęcie pt. jestę kotę .... |
 |
próba nr jeden nieudana |
 |
czyżby maluch odpuścił? |
 |
nieeee, znalazł sobie inną zabawę -tym razem w ciuciubabkę ;) |
 |
poddają się tylko ofermy ... próba nr 2 |
 |
dam rade, ja nie dam rady? jak nie ja to kto? |
Nie wszędzie wolno .... ale jak się zrobi odpowiednio smutna minkę to może jednak wpuszczą?
 |
ale ścisk ... za czym kolejka ta stoi? |
 |
codzienna porcja mizianek i przytulaków |
 |
zmasowany atak .... |
 |
i mały rozbójnik ze swoją zdobyczą .... |
 |
babciu to naprawdę nie ja napocząłem tego buta, on sam przylazł i tak strasznie kusił ... |
Dobrze że pogoda dopisuje, szaleństwom na dworze nie ma końca
 |
a co to za smutna minka? pora do domu i spać.... |
Jako ze nie samą zabawa szczeniaczki żyją, troszkę także troszkę pracują - tu ćwiczą pozę wystawową :)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz