Dziś maluchy kończą 2 tygodnie. Oczki otwarte, ale są jeszcze takie nieporadne i całkowicie zdane na mamę i na nas. Fakt - rosną jak na drożdżach, rosną tez pazurki które dzisiaj przycięliśmy u wszystkich. Nie obyło się bez marudzenia i skarg, ale jak mus to mus. Zabiegi pielęgnacyjne które wykonujemy to taki bonus na przyszłość, maluchy będą pamiętały że to normalne i nie ma się czego bać.
 |
| na pierwszy ogień poszedł Granatek |
 |
| maluch waży już 1,5 kg |
 |
| no i jeszcze środek na robalki |
 |
| Sreberko waży 1,33 |
 |
| Pan Fiolecik podobnie jak brat waży 1,32kg |
 |
| Dziadek dogląda maluchy |
 |
| Żółta dziewczynka goni chłopaków i waży już 1,22kg |
 |
| hahaha możecie zobaczyć że starsze pokolenie chciało zniszczyć narzędzie zbrodni, jednak się nie udało ;) |
 |
| Różowa dziewczynka i ciocia Lamia |
 |
| urocza, prawda? |
 |
| Zielona dziewczynka, najlżejsza z rodzeństwa.... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz