Polecany post

Słów kilka o tym co każdy nowy opiekun goldena wiedzieć powinien...

Niestety forma tego bloga nie pozwala na wyszukiwanie czy wyróżnienie niektórych postów, nie pozostaje  nic innego jak zebrać je wszystkie t...

niedziela, 24 sierpnia 2014

GRILL U MARLEYA czyli piękna pogoda, pyszne jedzenie i doborowe towarzystwo ....

Wczoraj właściciele Marleya (COSTA DE LA LUZ Animals Triumph) Beata i Bartek zaprosili nas na grilla. Skorzystaliśmy z zaproszenia bo:
1. miło jest spędzić czas w fajnym towarzystwie
2. miałam okazję zobaczyć swojego 3 miesięcznego "wnusia" na żywo
3. i trochę z nim poćwiczyć :)
4. jestem strasznym łakomczuchem i pysznemu jedzonku oprzeć się nie mogę;)

Stawiliśmy się więc z Piotrem prawie o umówionej godzinie ( nawigacja trochę wywiodła nas w pole ) zabierając ze sobą Weneczkę (mamusie naszego "wnusia) i wujka Cruzzo :).

Dojechaliśmy parę minut po 14, naszym oczom ukazał się psi raj :) duuuuuża ogrodzona działka, przystrzyżona trawka, dużo drzew i krzewów, piękne kwiaty (swoją droga jak one się utrzymują przy łobuzie Marleyu )

No i zaczęło się ....

mmmmm czuję ciasto wątróbkowe

może coś Ci zostało między zębami ..

mamusia zmęczona po intensywnym treningu piłkarskim ;)

wielbiciel przyrody





z mamusią ....

podobni są? Wenia z nieodłączną piłeczką, Marley z nieodłącznym kijeczkiem .....


wujek oddaj to MOJE!

czekaj smyku! starsi mają pierwszeństwo


ukochana krówka Marleya ...


kto ma piłkę ten ma władzę!!!

rzuci? nie rzuci? oto jest pytanie....

faceci dwaj...

taki jestem piękny :)



wnusio z babcia ;)

uczymy się biegać na ringówce ....

dasz już tego smaczka czy nie?

rodzinna fotka - od lewej Wenia, Marley i Cruzzo






moi wczorajsi modele :)

oboje jak z obrazka....



poniedziałek, 18 sierpnia 2014

czwartek, 7 sierpnia 2014

URLOPOWO - WYSTAWOWO czyli króciutkie wakacje Cruzza i Alicji ZAKOPANE 2014

Udało nam się wyrwać na kilka dni na urlop. Wyjazd połączyliśmy z Międzynarodową Wystawą Psów Rasowych ZAKOPANE 2014

Pogoda była dla nas bardzo łaskawa, na nasz przyjazd wyszło słoneczko a deszcz zaczął padać w dniu wyjazdu ....

Mieszkaliśmy w Pensjonacie TOPÓR w Murzasichlu - polecamy, przytyłam 2 kilo ;) (pyszna kuchnia), a nasze psiaki były traktowane jak pozostali goście :)

widok z okna :)
Cruzzo na porannych pieszczotach - z właścicielką pensjonatu
UWAGA! focimy się!

Alusia na progu pensjonatu 



ćwiczymy do wystawy :D



Cruzzo też się szykuje :)


a następnego dnia Wystawa :



Alicja prezentowana przez Karolinę CACIB i Zwycięzca Rasy :)

Cruzzo prezentowany przez Paulę - trzeci u brązowy medal :)


w konkurencji MŁODY PREZENTER Karolina z Alicją na miejscu drugim




a następnego dnia poszliśmy w psiakami na spacer Doliną Chochołowską ...





























zdążyliśmy dojść do Schroniska kiedy zaczął kropić deszcz ....


 żeby po chwili ....




po 15 minutach wyszło piękne słońce ...

uwielbiam letnie burze w górach ....








nowe lokum :)












tym razem burza nas złapała na szlaku ....

fioletowy ufoludek ....

i dwa brudaski

we wtorek pojechaliśmy w plenery :)














a w środę psiaki zwiedzały Kraków :D