Polecany post

Słów kilka o tym co każdy nowy opiekun goldena wiedzieć powinien...

Niestety forma tego bloga nie pozwala na wyszukiwanie czy wyróżnienie niektórych postów, nie pozostaje  nic innego jak zebrać je wszystkie t...

poniedziałek, 29 stycznia 2018

Lucy. 7 tydzień ciąży.

DZIEŃ 43 - 44 
 WTOREK - ŚRODA
 23-24 stycznia 2018


  Postępuje kostnienie kręgosłupa i palców.

DZIEŃ 45 
CZWARTEK
25 stycznia 2018

 
Brzuszek Lucynki jest już naprawdę okrąglutki :) Teraz można już wyczuć szczenięta dotykając jej brzuszka. To ulubiona forma naszego wspólnego relaksu - Lucy lubi brzuszkowe mizianki a mnie to niesamowicie uspokaja. Nie da się określić liczby maluszków, bo są one niebywale ruchliwe! Macica zajmuje ok. 2/3 jamy brzusznej.

Na tym etapie ciąży karmimy Lucyę 3 x dziennie mniejszymi dawkami. Ilość pożywienia musi być podniesiona o ok. 15-20 % w stosunku do porcji przed zapłodnieniem.

Gruczoły sutkowe powiększają się i rosną.

Wyeliminowaliśmy całkowicie zabawy siłowe i duży wysiłek fizyczny Lucynkii,  koniec z przeciąganiem sznurem i siłowymi zabawami, koniec z ganianiem za piłą, koniec ze skokami (ale nie martw się Lucynko to takie chwilowe, maluszki pójdą w świat to Twoje życie wróci do normy;) ).
Tak naprawdę to z Lucy jest mądra i odpowiedzialna  przyszła mama, ale trzeba przyznać że strasznie się stresuje nieznaną dla niej sytuacją.  Jej życie w chwili obecnej kręci się wokół jedzenia, spania i odpoczynku.  Często jest tak że Lucynkę ciężko jest zaprosić na spacer, szczególnie teraz kiedy pogoda jest tak niesprzyjająca  :)


DZIEŃ 46 
PIĄTEK
 26 stycznia 2018

Płody porastają sierścią. maluszki mają już około  6 cm długości.


DZIEŃ 47 
SOBOTA
27 stycznia 2018



Wzmacniają się kości i płody porastają sierścią. 
Mama Lucynka z niechęcią otwiera oczy kiedy wołamy ja na spacer, to dopiero jest leniuszek :) a brzuszek rośnie, Lucynka robi się coraz bardziej okraglutka.



DZIEŃ 48
  NIEDZIELA
28 stycznia 2018



Ciąża zaczyna być mocno widoczna i Lucy zdaje się ją zauważać. Poświęca ona coraz więcej czasu i energii na opiekę nad samą sobą –wylizuje się, a jej gruczoły sutkowe są coraz większe.

Wraz ze zbliżającą się data porodu Lucy zaczyna być coraz bardziej niespokojna i stara się chronić szczenięta w swoim łonie.  Jednocześnie widać po Lucynce że nie za bardzo wie co się z nią dzieje, a maluszki w brzuszku fikają koziołki. 


 DZIEŃ 49 
PONIEDZIAŁEK
29 stycznia 2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz