Polecany post

Słów kilka o tym co każdy nowy opiekun goldena wiedzieć powinien...

Niestety forma tego bloga nie pozwala na wyszukiwanie czy wyróżnienie niektórych postów, nie pozostaje  nic innego jak zebrać je wszystkie t...

sobota, 15 marca 2014

Przedstawiamy resztę naszej psiej rodziny. WENIA


Brand New Anarchia Box, na co dzień i od święta Wenia, Wenek, Weniaczek, przyszła na świat  20 września 2010 roku .  Starannie wyszukana, wybrana – nasza spełniona nadzieja na sukcesy wystawowe J

Wielka gadżeciara – potrafi znieść z całego domu wszystkie zabawki na swoje posłanie i dopiero spokojnie zasnąć - czasami z piłeczką w pyniu. Wojownicza dusza, uwielbia rządzić, jednak podporządkowanie innych psów zazwyczaj uzyskuje samym silnym charakterem i piorunującym wzrokiem. W stosunku do ludzi bezwarunkowo oddana i posłuszna. Jest niesamowitą pieszczochą i całuśną panienką, zrobi wszystko za porcję głasków i mizianek. Jednak jej drugie imię w domu to „Wymuszacz” zrobi te swoje maślane oczy i weź tu człowieku nie idź z psem porzucać piłeczki ;)

Ulubionym zajęciem Weni jest pogoń za piłką oraz tropienie, no i jedzenie –taaak dla Weni sensem życia jest jedzenie, piękną linię zawdzięcza tylko naszym niezłomnym charakterom J  Z Weneczką bierzemy także udział w zawodach dogtrekkingowych – po których Pani pada na twarz a pies jeszcze chętnie zrobiłby drugą rundę – bo podstawowa cecha charakteru Weni to to że nigdy nie jest zmęczona, zawsze zwarta i gotowa na nowe pomysły i działania.

W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć o osiągnięciach Weni  na ringach wystawowych. Wenia bryluje na ringu, piękna, dostojna, elegancka, sędziów zachwyca jej piękna głowa, proporcjonalna budowa ciała, dobry ruch i odpowiedni temperament. Maszynka wystawowa :D Panna jest baaardzo utytułowana, może poszczycić się kilkunastoma Championatami, często uzyskuje tytuł Najlepszej Suki w Rasie, kilka razy stawała „na pudle” w grupie.
 
pierwsze zdjecie Mojej dziewczynki :)

sesja foto w naszym domu


zimowo....


pierwsza "poważna" wystawa Weni i od razu zwycięstwo


a nie mówiłam że gadżeciara? ;)

Sopot 2011

z urodzinowym prezentem ....

jesiennie....



i z kolejną zabaweczką (zresztą podwędzoną córeczce) ;)




uwielbiam :D



piłe mam i nie oddam ....


 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz