Polecany post

Słów kilka o tym co każdy nowy opiekun goldena wiedzieć powinien...

Niestety forma tego bloga nie pozwala na wyszukiwanie czy wyróżnienie niektórych postów, nie pozostaje  nic innego jak zebrać je wszystkie t...

środa, 28 maja 2014

ŁASKOTKI, PRZYTULAŃCE I CAŁUSKI czyli wczesna stymulacja neurologiczna naszych maluszków


Wg najnowszych badań naukowych dużą rolę w rozwoju szczeniąt odgrywają pierwsze dni ich życia. Mimo nieporadności i pełnej zależności od matki i rodzeństwa szczenięta są szczególnie podatne i wrażliwe na pewną gamę bodźców - dotykowych, termicznych i ruchowych.

Według Carmen L.Bataglia  „codzienne wyciąganie noworodków między 5 a 10 dniem życia z ich gniazda na czas około 3 minut sprawia, że ich organizmy doznają niewielkiego szoku, polegającego na czasowym obniżeniu temperatury ciała. Ten łagodny stres wystarcza do pobudzenia układu krwionośnego i hormonalnego. Te same zwierzęta poddawane jako dorosłe osobniki, innym próbom, zdecydowanie lepiej wytrzymywały stres niż rodzeństwo z tego samego miotu nie poddane wczesnej stymulacji. Stymulowane dorosłe osobniki potrafiły reagować na stres w sposób zróżnicowany, podczas gdy nie stymulowane wykazywały model reakcji "wszystko albo nic".” (tł. Andrzej Kłosiński)
W książce „Early Neurological Stimulation” tej samej autorki czytamy, że „Pozytywne efekty wczesnej stymulacji zaobserwowano także w innych obszarach funkcjonowania zwierząt. Stymulowane zwierzęta wcześniej osiągały dojrzałość płciową, były znacznie mniej podatne na niektóre infekcje, rzadziej zapadały na niektóre z nowotworów, lepiej znosili długotrwały głód i zimno. Eksperymenty na małych psach i kotach (…) wykazały, że zwierzęta poddane we pierwszych fazach życia ćwiczeniom stymulacyjnym szybciej się rozwijają oraz osiągają lepsze wyniki w rozmaitych próbach zachowania.” (Tł. A. Kłosiński)

Tak więc,  umiarkowany stres — dotyk, pod­no­sze­nie, czy gła­ska­nie, podob­nie jak zmiany tem­pe­ra­tury — ma nie­oce­niony, pozy­tywny wpływ na roz­wój szcze­niąt w tym wcze­snym okre­sie. Metody stymulacji doskonale opi­sa­ne są w arty­kule „Wcze­sna sty­mu­la­cja neu­ro­lo­giczna szcze­niąt”. Sesje takie mają dobry wpływ na roz­wój zarówno fizyczny jak i psy­chiczny mło­dych szczeniąt.

5 ćwiczeń stymulujących,  przeprowadzamy raz dziennie pomiędzy 3 a 16 dniem życia szczeniąt, z każdym z maluszków osobno. Każda ze stymulacji nie trwa dłużej niż 5 sekund.

1.Stymulacja dotykowa 
Trzymam szczenię ułożone na plecach  i delikatnie przez 3-5 sekund patyczkiem do czyszczenia uszu dotykamy opuszki palców każdej łapki szczenięcia i przestrzeni między opuszkami. Dotyk jest bardzo delikatny!


2.Unoszenie głowy.
Trzymamy szczenię w obu dłoniach - jedną obejmujemy tułów, drugą zaś podtrzymujemy zad psa - zmieniamy jego pozycję tak by był skierowany głową go góry.




3.Opuszczanie głowy
Trzymamy szczenię w obu rękach i odwracamy go głową pionowo w dół. 



4.Pozycja grzbietowa.
 Trzymamy szczeniaczka i z pozycji ‘głowa do dołu’ obracamy go poziomo na plecy, grzbiet spoczywa na naszych dłoniach, a nosek i łapki są skierowane ku górze.



5.Stymulacja termiczna.
Kładziemy szczenię na wilgotny ręcznik, który wcześniej schładzamy w  lodówce przez 5 minut.


Powyższe ćwiczenia pozwalają doświadczyć szczeniakowi stymulacji jakie w naturalnych warunkach nie mają miejsca w tak wczesnym okresie życia. Ich zadaniem jest wcześniejsze pobudzenie układu nerwowego, które skutkuje w przyszłości lepszymi osiągnięciami i szybszym rozwojem zwierzęcia. Wczesnorozwojowa neurologiczna stymulacja nie zastępuje rzecz jasna zabaw ze szczeniakami oraz doświadczeń socjalizacji tak z psami jak i z ludźmi. Ćwiczenia wykonujemy tylko raz dziennie. Ściśle przestrzegamy czas ich trwania, pamiętając, że nadmierna stymulacja może przynieść efekt przeciwny do oczekiwanego i poczynić więcej szkód niż korzyści.

Korzyści ze stymulacji
1.Poprawa funkcjonowania naczyń serca
2.Wzmocnienie układu krążenia.
3.Wzmocnienie gruczołów wydzielających adrenalinę.
4.Zwiększona odporność na stres
5.Większa odporność na choroby
.

A teraz ciekawostka.... czy wiecie że już w pierw­szych dniach życia szcze­niak jest w sta­nie wysy­łać pierw­sze sygnały uspo­ka­ja­jące — głów­nie przez zie­wa­nie?  Naj­ła­twiej go zaob­ser­wo­wać, jeżeli oddzie­limy szcze­niaka od reszty miotu i weź­miemy go na ręce. Jest to sytu­acja stre­sowa dla malu­cha a wysy­łany sygnał jest oznaką dys­kom­fortu jaki odczuwa. 




wtorek, 27 maja 2014

PACZAMY.... czyli maluszki otworzyły oczka :)

Rekordzistą jest ZIELONY łobuziak. W poniedziałek (8 dzień życia) już błyskał tymi swoimi cudnymi oczętami. :) Dzisiaj już wszystkie oczęta otwarte. Wprawdzie to szparki dopiero ale radość ogromna :)

Popatrzcie sami w te słodkie oczęta :D

Sesje zdjęciową czas zacząć a tu malucha sen zmorzył :)



ale tu zdjęcie z poniedziałku ... widzicie oczki otwarte?


















poniedziałek, 26 maja 2014

PRZYTULAŃCE .....czyli kojczykowe historie cz.1


Mamoooooooo , mamoooooooooooooooooooooooo ratunku on jest taki duży, złapał i nie chce mnie puścić. RATUUUUNKUUUUU!!!






Mam kaczkę i nie zawaham się jej użyć, czyli kiedy mamy nie  ma w pobliżu....




Nasze CUDEŃKA są już coraz większe, ważą pomiędzy 1250g a 1500 g ... skończyły pierwszy tydzień życia. Nie przypominają już małych szczurków, to pieski z krwi i kości. Wczesnoszczenięca stymulacja neurologiczna daje rewelacyjne rezultaty. Maluchy uwielbiają się przytulać, lgną do człowieka :)

A kiedy mamy nie ma w pobliżu .... tulimy.... tulimy ...



to się nazywa spanie synchroniczne....


wyginam śmiało ciało ....

Luzak :)




najpiękniejsze łapki pod słońcem .....


kiwaczek :)

śpiochy ....
 Dziewczynki trzymają się razem.....




dziewoje ...

nasze słodkie panienki.... raz jeszcze
Taka sobie łóżkowa historia ....

śpiem...

o zdjęcia robią!

znaczy trzeba przypozować....

jestem boski!!!!


posuń się siostra!


To się nazywa spanie synchroniczne.....
samotność jest dobijająca....

razem raźniej ....