Nasz dom ostatnimi czasami pęka w szwach :) Na wakacje przyjechała Lucy - cavalierka moich rodziców, nie wszystkie maluchy porozjeżdżały się do domów, a te które pojechały chętnie wracają :) ze swoimi opiekunami. Uwielbiam weekendy kiedy jest gwarno i radośnie. Dzisiaj odwiedził nas Cruzek z opiekunami, szaleństwom nie było końca, aż trzeba było towarzystwo poumykać ...
tak się kończą szalone zabawy ... dobrze że ząbki całe :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz