Polecany post

Słów kilka o tym co każdy nowy opiekun goldena wiedzieć powinien...

Niestety forma tego bloga nie pozwala na wyszukiwanie czy wyróżnienie niektórych postów, nie pozostaje  nic innego jak zebrać je wszystkie t...

niedziela, 28 marca 2021

Wróże im błyskotliwą karierę w modelingu ... czyli pierwsza sesja zdjęciowa za nami ...

Mała dygresja ...

Dziś otrzymałam taka wiadomość na messengera

 "Jaka szkoda...jest jeszcze przewidziany miot w tym roku ? Dodatkowo prowadzi Pani bloga na biezaco by mozna bylo obserwowac pieski a takich hodowcow jest malo ktorzy oprocz czaso-chlonnego zajecia ze szczeniakami i mimo rodziny ktora rowniez zajmuje czas , znalazla Pani jeszcze chwilke na wpisy ktore dla mnie przyszlego wlasciciela sa chwilka radosci w dniu by obserwowac muluszki. No i ma Pani same pozytywne opinie na FB..." 

Tak ...  oboje z Piotrem podpieramy się nosem żeby ogarnąć pracę zawodową (pracuję zdalnie), dom, nasze dorosłe psy i maluszki ... 

Nie wyobrażam sobie jednak że mogłabym ograniczyć kontakt z przyszłymi opiekunami naszych maluchów do zainkasowania zaliczki, potem całej kwoty , przekazania malucha i ...już.

Nasze psy to członkowie rodziny , siłą rzeczy maluszki są dla nas  podwójnie ważne - jesteśmy za nie odpowiedzialni, w końcu to my je na świat powołaliśmy ... w odpowiednim czasie przekażemy je nowym opiekunom gdzie spędzą kilka/kilkanaście lat , jesteśmy więc siłą rzeczy odpowiedzialni także z te rodziny - aby nowy członek rodziny był dla nich szczęściem a nie utrapieniem ...

Zawsze starałam się wczuć w odczucia nowych opiekunów ...  gdybym była na Państwa miejscu chciałabym  uczestniczyć w życiu i rozwoju "swojego" maluszka. Dlatego też staramy się w miarę na bieżąco informować Państwa co tam u nas nowego ...

No właśnie ale do rzeczy :) Aparat w ruch i oto pierwsze zdjecia maluchów ... uwierzcie nie było łatwo ... maluchy miały zupełnie inne plany ...szczególnie kiedy ja uparcie chciałam focić buziole a one odwracały się dupkami ;)

BŁĘKITNY CHŁOPACZEK



 

BRĄZOWY CHŁOPACZEK

 



CZERWONA PANIENKA



FIOLETOWY CHŁOPIEC



nie da się ukryć że te zdjecia były robione po obiadku :)

GRANATOWY CHŁOPIEC




GROSZEK 💖




POMARAŃCZOWA PANIENKA




RÓŻOWA PANIENKA

SREBRNY CHŁOPIEC



ŻÓŁTA PANIENKA





 

piątek, 26 marca 2021

Witamy na świecie ....

24-03-2021

Hera jest niespokojna, jej jedynym marzeniem teraz jest ... kopać...kopać...kopać. To znak że nadal trwa pierwsza faza porodu, maluchy układają się do najlepszej pozycji do wyjścia. Nie zjadła już śniadania więc podejrzewam że poród właściwy rozpocznie się w ciągu kilku godzin. Na razie ja pracuję a Piotr opiekuje się przyszłą mamą ... 

 24-03-2021 15:37 

Ach Ci faceci .... Piotr spanikowany krzyczy z drugiego pokoju ze Herunia rodzi ... a to tylko pierwsze wody płodowe ... wchodzimy w drugą fazę porodu, pierwszy maluch książkowo powinien się pojawić max za 2 godziny ....

Za chwilę kończę pracę będę mogła przejąć dyżur przy Heruniu , Piotr pewnie się prześpi, przed nami ciężka noc. 

 24-03-2021 17:20 

Siedzimy jak na szpilkach ... Hera nadal nie ma bóli partych, martwimy się o maluchy. Pora wziąć pod uwagę poród przez cesarskie cięcie. Jeśli doszło do atonii macicy maluchy nie mają szans przyjść na świat naturalnie.

Zaczynam serię telefonów - do weterynarza który ma ewentualnie zrobić cesarkę, do zaprzyjaźnionych hodowców ... Robimy konsylium ... 

Pani Doktor sugeruje że to mogły nie być  wody płodowe a rozwodniony mocz (Hera dużo pije a jeden z maluchów mógł tak ucisnąć na pęcherz nie wytrzymał...) To rozsądne, więc trochę się uspakajam. Nie ma wypływu z drug rodnych więc łożysko się nie odkleiło a to oznacza że maluchy są bezpieczne ... 

 24-03-2021 19:40 


 Rozsądek rozsądkiem a stres stresem ... Minęły 4 godziny a Hera nadal oprócz niepokoju i ciągłego dyszenia nie ma w planach przeć ... Na wszelki wypadek szykuję koszyk porodowy, termofory ... Jeśli mamy zrobić cesarkę musimy podjąć decyzję szybko - nasza Pani Doktor ma dyżur tylko do 22:00 . Podejmujemy decyzję - jeśli akcja porodowa nie rozpocznie się do 20 jedziemy na cesarkę, nie jestem w stanie zostawić nas na noc ... ryzyko jest zbyt duże  ...

 24-03-2021 20:10

Nareszcie ... Hera leży obok mnie na kanapie (niezłe miejsce do rodzenia - nie ma co!) czuję pierwsze bóle parte, ja też mimowolnie napinam swoje mięśnie, jutro czekają mnie zakwasy. Minuty biegną nieubłaganie ... a maluszka na świecie nie widać ... 

Bóle i skurcze się nasilają ... czekamy


24-03-2021 21:55:00

 Nareszcie ... pierwszy maluch jest już na świecie to dziewczynka. Jak przystało na dziewczynkę otrzymuje RÓŻOWĄ obróżkę (ach te stereotypy). Jeszcze tylko szybkie ważenie ( 470g) i pierwsza próba dostawienia do cycuszka. Mała jest silna i bardzo żywa, już smacznie doi cycusia


 

 24-03-2021 22:20

Ledwo zdążyłam oporządzić Różową panienkę a tu już na świat pcha się kolejny maluch ... i - kolejna dziewczynka. Tym razem pora na POMARAŃCZOWĄ obróżkę. Malutka waży 420 gram. 

24-03-2021 22:25

Herunia szaleje, ledwo odłożyłam malutką a na świat  wygląda koleiny mały łepek. GRANATOWY chłopiec waży 460gram. 


 Próba dostawienia do cycuszka zakończona sukcesem. Mały ssie aż mu się uszy trzęsą. To bardzo ważne - w pierwszych godzinach po porodzie z sutków leci siara która zawiera ogromne ilości przeciwciał.

24-03-2021 22:45 

Mamy kolejnego chłopca - FIOLETOWY maluch waży 470 gram


24-03-2021 23:30

3:2 dla dziewczyn CZERWONA jest już z nami (440g) 

24-03-2021 23:40


Herunia nie pozwala na odpoczynek . SREBRNY chłopiec bez problemów przywitał świat. (460gram). To szósty maluszek a brzuch nadal twardy. Herunia niczym bombonierka pełna jest niespodzianek. 

25-03-2021 00:32

Mieliśmy chwilę na oddech i kawę. Prawie godzinna przerwa pozwoliła odpocząć i mamusi i nam. A teraz na świecie kolejny chłopiec - BŁĘKITNY. Waży 490 gram i jak później się okaże jest najcięższy z całego rodzeństwa. W badaniu palpacyjnym brzucha czuję jeszcze jednego maluszka. Wygląda na to że będzie ósemka :) 

Maluch jest strasznie rozdarty ;) ciekawe czy tak już zostanie - najgłośniej z rodzeństwa domagał się swojej porcji siary. 

25-03-2021 00:38

BRĄZOWY maluch wita się ze światem. Waży 480 gram. 

Wygląda na to że jesteśmy już w komplecie. Maluchy zaopiekowane, pięknie jedzą. Pora żebym odpoczęła i ja, ale najpierw kąpiel

 25-03-2021 02:05

 Cóż ... szczerze myślałam że już mnie nic nie zaskoczy. Po powrocie z łazienki zaskoczyły mnie jednak kolejne skurcze, byłam przekonana że Hera rodzi łożysko ale ... okazało się że to kolejna dziewczynka. Jest najmniejsza z całego rodzeństwa -waży 400 gram , może to i mało w porównaniu z rodzeństwem ale ogólnie to wcale nie jest z niej kruszynka ;) Witaj ŻÓŁTA panienko.

 25-03-2021 02:40

Życie nie przestaje zaskakiwać, takiego obrotu sprawy nie spodziewałam się w najśmielszych snach ... 10 maluch właśnie przyszedł na świat. To kolejna dziewczynka waży 450 gram. Otrzymała obróżkę w uroczym kolorze GROSZKOWYM (jasnozielony)

Teraz już na pewno jesteśmy w komplecie ... pora zmrużyć oczy ... póki maluchy najedzone i spokojnie śpią ... 



środa, 24 marca 2021

Ciemną nocą ... bladym rankiem ...odliczanie czas zacząć

 Szczerze nienawidzę czasu przed pojawieniem sie pierwszego szczeniaczka na świecie. Zawsze jest to ogromny stres zarówno dla nas jak i dla przyszłej mamy. Taki okres może trwać nawet kilka dni, a termin porodu jest do oszacowania +- 3 dni. 3 dni i 3 noce praktycznie bez snu , ratując się kawą i słodyczami

 

Za nami noc pełna wrażeń (mój dyżur)  i równie ciężki dzień kiedy opiekę nad Herunia sprawował Piotr. 

Od kilku dni wszystko już jest przygotowane:

kojczyk wyszorowany i mięciutko pościelony, waga naszykowana, obróżki własnoręcznie zrobione czekają ...  oraz mnóstwo innych niezbędnych rzeczy 

Nie tylko na dzieciaczki wszystko czeka ... ja także uzbrojona jestem "po zęby" ;)

Testujemy najlepsze miejsce do porodu ...

łóżko ortopedyczne jest wygodne ale ...

może jednak poszukać czegoś innego


środek nocy i zmiana miejscówki 

cóż ... wygląda na to że Herunia wybrała już sobie miejsce na poród ...

Za nami trudne 24 godziny i kolejna nieprzespana noc przed nami ... mamy nadzieję że dziś w nocy na świecie pojawią się maluszki ... czekamy pełni nadziei


Odliczamy godziny do porodu ... 9 tydzień - ostatni

 

DZIEŃ 56 i 57
SOBOTA I NIEDZIELA
20 - 21 MARCA 2021
Dni upływają w oczekiwaniu. Spacerujemy, Hera dużo śpi i odpoczywa. Zaczynamy 3 razy dziennie mierzyć temperaturę, aby wyłapać kiedy rozpocznie się pierwszy etap porodu. 


DZIEŃ 58 i 59
PONIEDZIAŁEK I WTOREK
22 - 23 MARCA 2021
 Dziś temperatura zaczęła spadać, wieczorem osiągnęła 37 stopni a to oznacza że poród najpewniej rozpocznie się w ciągu 24-48 godzin
 
 
DZIEŃ 60 
ŚRODA
24 marca 2021



 Za nami bardzo ciężka noc ... wygląda na to że ta zbliżająca nie będzie łatwiejsza ... rodzimy. Trzymajcie kciuki.
 

sobota, 20 marca 2021

Ósmy tydzień ciąży Heruni za nami ...

 

DZIEŃ 49-50 

SOBOTA - NIEDZIELA
                                                                                            13-14 MARCA 2021

Teraz płody ważą już 75% swojej masy urodzeniowej i mają wielkość od ok. 12-13 cm.

Herunia nie narzeka na brak apetytu :)  Dostaje jeść częściej mniejszymi porcjami. Zwiększyliśmy dzienną dawkę karmy  o 25-50% porcji karmy zjadanej przed ciążą. Jednak zupełnie po niej tego nie widać ....


 DZIEŃ 51
PONIEDZIAŁEK
15 MARCA 2021

Możliwe jest w tym czasie sporadyczne, niezamierzone ulewanie kilku kropel pokarmu z sutka więc ze szczególną starannością dbamy o cycusie i srom przyszłej mamy.

DZIEŃ 52 
WTOREK
16 MARCA 2021


To czas kiedy po przyszłej mamie powinno być widać zaawansowaną ciążę,i tak jest w tym przypadku  - brzusio rośnie w zastraszającym tempie

DZIEŃ 53
 ŚRODA
  17 MARCA 2021


U płodów postępuje wapnienie zębów. Wielkość płodów waha się od 15 - 18 cm.
Herunia wciąż dużo odpoczywa i przygotowuje się do porodu.

                                                                                               DZIEŃ 54 - DZIEŃ 55
     CZWARTEK - PIĄTEK
     18 - 19 MARCA 2021








Maluszki rosną, coraz bardziej przypominają prawdziwe pieski....