24-03-2021
Hera jest niespokojna, jej jedynym marzeniem teraz jest ... kopać...kopać...kopać. To znak że nadal trwa pierwsza faza porodu, maluchy układają się do najlepszej pozycji do wyjścia. Nie zjadła już śniadania więc podejrzewam że poród właściwy rozpocznie się w ciągu kilku godzin. Na razie ja pracuję a Piotr opiekuje się przyszłą mamą ...
24-03-2021 15:37
Ach Ci faceci .... Piotr spanikowany krzyczy z drugiego pokoju ze Herunia rodzi ... a to tylko pierwsze wody płodowe ... wchodzimy w drugą fazę porodu, pierwszy maluch książkowo powinien się pojawić max za 2 godziny ....
Za chwilę kończę pracę będę mogła przejąć dyżur przy Heruniu , Piotr pewnie się prześpi, przed nami ciężka noc.
24-03-2021 17:20
Siedzimy jak na szpilkach ... Hera nadal nie ma bóli partych, martwimy się o maluchy. Pora wziąć pod uwagę poród przez cesarskie cięcie. Jeśli doszło do atonii macicy maluchy nie mają szans przyjść na świat naturalnie.
Zaczynam serię telefonów - do weterynarza który ma ewentualnie zrobić cesarkę, do zaprzyjaźnionych hodowców ... Robimy konsylium ...
Pani Doktor sugeruje że to mogły nie być wody płodowe a rozwodniony mocz (Hera dużo pije a jeden z maluchów mógł tak ucisnąć na pęcherz nie wytrzymał...) To rozsądne, więc trochę się uspakajam. Nie ma wypływu z drug rodnych więc łożysko się nie odkleiło a to oznacza że maluchy są bezpieczne ...
24-03-2021 19:40
Rozsądek rozsądkiem a stres stresem ... Minęły 4 godziny a Hera nadal oprócz niepokoju i ciągłego dyszenia nie ma w planach przeć ... Na wszelki wypadek szykuję koszyk porodowy, termofory ... Jeśli mamy zrobić cesarkę musimy podjąć decyzję szybko - nasza Pani Doktor ma dyżur tylko do 22:00 . Podejmujemy decyzję - jeśli akcja porodowa nie rozpocznie się do 20 jedziemy na cesarkę, nie jestem w stanie zostawić nas na noc ... ryzyko jest zbyt duże ...
24-03-2021 20:10
Nareszcie ... Hera leży obok mnie na kanapie (niezłe miejsce do rodzenia - nie ma co!) czuję pierwsze bóle parte, ja też mimowolnie napinam swoje mięśnie, jutro czekają mnie zakwasy. Minuty biegną nieubłaganie ... a maluszka na świecie nie widać ...
Bóle i skurcze się nasilają ... czekamy
24-03-2021 21:55:00
Nareszcie ... pierwszy maluch jest już na świecie to dziewczynka. Jak przystało na dziewczynkę otrzymuje RÓŻOWĄ obróżkę (ach te stereotypy). Jeszcze tylko szybkie ważenie ( 470g) i pierwsza próba dostawienia do cycuszka. Mała jest silna i bardzo żywa, już smacznie doi cycusia
24-03-2021 22:20
Ledwo zdążyłam oporządzić Różową panienkę a tu już na świat pcha się kolejny maluch ... i - kolejna dziewczynka. Tym razem pora na POMARAŃCZOWĄ obróżkę. Malutka waży 420 gram.
24-03-2021 22:25
Herunia szaleje, ledwo odłożyłam malutką a na świat wygląda koleiny mały łepek. GRANATOWY chłopiec waży 460gram.
Próba dostawienia do cycuszka zakończona sukcesem. Mały ssie aż mu się uszy trzęsą. To bardzo ważne - w pierwszych godzinach po porodzie z sutków leci siara która zawiera ogromne ilości przeciwciał.
24-03-2021 22:45
Mamy kolejnego chłopca - FIOLETOWY maluch waży 470 gram
24-03-2021 23:30
3:2 dla dziewczyn CZERWONA jest już z nami (440g)
24-03-2021 23:40
Herunia nie pozwala na odpoczynek . SREBRNY chłopiec bez problemów przywitał świat. (460gram). To szósty maluszek a brzuch nadal twardy. Herunia niczym bombonierka pełna jest niespodzianek.
25-03-2021 00:32
Mieliśmy chwilę na oddech i kawę. Prawie godzinna przerwa pozwoliła odpocząć i mamusi i nam. A teraz na świecie kolejny chłopiec - BŁĘKITNY. Waży 490 gram i jak później się okaże jest najcięższy z całego rodzeństwa. W badaniu palpacyjnym brzucha czuję jeszcze jednego maluszka. Wygląda na to że będzie ósemka :)
Maluch jest strasznie rozdarty ;) ciekawe czy tak już zostanie - najgłośniej z rodzeństwa domagał się swojej porcji siary.
25-03-2021 00:38
BRĄZOWY maluch wita się ze światem. Waży 480 gram.
Wygląda na to że jesteśmy już w komplecie. Maluchy zaopiekowane, pięknie jedzą. Pora żebym odpoczęła i ja, ale najpierw kąpiel
25-03-2021 02:05
Cóż ... szczerze myślałam że już mnie nic nie zaskoczy. Po powrocie z łazienki zaskoczyły mnie jednak kolejne skurcze, byłam przekonana że Hera rodzi łożysko ale ... okazało się że to kolejna dziewczynka. Jest najmniejsza z całego rodzeństwa -waży 400 gram , może to i mało w porównaniu z rodzeństwem ale ogólnie to wcale nie jest z niej kruszynka ;) Witaj ŻÓŁTA panienko.
25-03-2021 02:40
Życie nie przestaje zaskakiwać, takiego obrotu sprawy nie spodziewałam się w najśmielszych snach ... 10 maluch właśnie przyszedł na świat. To kolejna dziewczynka waży 450 gram. Otrzymała obróżkę w uroczym kolorze GROSZKOWYM (jasnozielony)
Teraz już na pewno jesteśmy w komplecie ... pora zmrużyć oczy ... póki maluchy najedzone i spokojnie śpią ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz