Polecany post

Słów kilka o tym co każdy nowy opiekun goldena wiedzieć powinien...

Niestety forma tego bloga nie pozwala na wyszukiwanie czy wyróżnienie niektórych postów, nie pozostaje  nic innego jak zebrać je wszystkie t...

środa, 11 czerwca 2014

PODWÓRKOWE BURKI czyli Cudeńka pierwszy raz na dworzu

Jako że pogoda za oknem cudowna (a synoptycy strasza że ma się popsuć) postanowiliśmy naszym maluchom pokazać "wielki" świat - wielki to znaczy kawałek naszego ogrodu :). Kiedy tylko słońce przestało prażyć jak szalone i znaleźliśmy trochę cienia nasze maluszki pierwszy raz mogły poczuć na swoich pysiach delikatny powiew wietrzyku a pod łapkami to zielone coś co tak śmiesznie łaskocze  . Zbudowaliśmy kojczyk (dla bezpieczeństwa maluszków) i po kolei na naszych rękach maluchy opuściły dom... Oto ich tymczasowa kwatera ....

jesteśmy na wczasach...
 Zmiana miejsca pobytu nie zrobiła na maluchach wrażenia, no może oprócz RÓŻOWEJ której bardzo się nie podobał widok z za krat i koniecznie chciała wyjść na wolność ;)

wypuśćcie mnie....świat jest taki piękny....

to może przeskoczę?


był tez koncert pt. "JA CHCĘ NA WOLNOŚĆ!!!"

a na koniec, kiedy już nic nie pomogło ....smutna minka


Małe szczeniaczki mają wiele wspólnego z małymi dziećmi, pamiętam że naszemu synowi tez najlepiej jadło i spało się na świeżym powietrzu ...

mamy Weny powrót do dzieciństwa....

mniam, mniam .... 

a po jedzeniu czas na sen ...



poniżej kilka migawek z kojczykowego życia:
















1 komentarz: