Pierwsze odrobaczanie za nami .... tym razem nasz DOKTOREK polecił Flubenol, podobno skuteczny, a jak się też okazało wygodny w użyciu i dość smaczny... Tiaaa smaczny, jak sami zobaczycie nie dla każdego ;) Wiem jedno - wyklarowało się kto jest wszystkożerny a kto będzie smakoszem....
RÓŻOWA dziewczynka poszła na pierwszy ogień. Cmokała i dopominała się o jeszcze.... O ja naiwna myślałam że z pozostałymi maluchami też tak łatwo pójdzie...
z CZERWONYM chłopaczkiem też nie poszło najgorzej....
za to ZIELONY facecik dał mi nieźle popalić .... najpierw odchylał główkę tak że myślałam ze zaraz mu się urwie ....a potem pluł lekarstwem, efekt był taki że więcej było na około niż w buziaku ...
O ja naiwna! Myślałam że gorzej być nie może, a tu ŻÓŁTA pannica całkowicie odmówiła współpracy....
na szczęście po chwili jej przeszło i mogłyśmy dokończyć ...
widzicie uparciucha? NIEBIESKI przyjął strategię NIE OTWORZĘ DZIOBA, MOŻE SIĘ ROZMYŚLĄ ...ale nie z nami te numery :D
nie rozmyśliliśmy się :) ja wszyscy to wszyscy .... swoją porcję dostała też mamusia oraz ciocie i wujkowie :D
Pasja. Miłość. Poświęcenie. Chcemy dzielić się z Wami osiągnięciami i radością, jaką przynoszą nam nasi czworonożni przyjaciele, dlatego zachęcamy i zapraszamy do częstych odwiedzin naszej Hodowli. Będziemy dodawać mnóstwo zdjęć, które mamy nadzieję, umilą każdemu poświęconą nam wolną chwilę
Polecany post
Słów kilka o tym co każdy nowy opiekun goldena wiedzieć powinien...
Niestety forma tego bloga nie pozwala na wyszukiwanie czy wyróżnienie niektórych postów, nie pozostaje nic innego jak zebrać je wszystkie t...
wtorek, 3 czerwca 2014
TRUCIZNA .... czyli robale już nam niestraszne....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co za słodziaki klusiaki <3 Proszę wycałować od cioć - Oli i Poli :)
OdpowiedzUsuńZrobione :) maluszki przesyłają słodkie całuski
OdpowiedzUsuń