Weekend spędzamy na sprzątaniu a ja troszkę na ....odsypianiu :)
To już 5 noc spędzona na czuwaniu ...2 pierwsze pilnowałam czy poród aby się nie rozpoczął, 3 kolejne nad czuwaniem nad mamą i maluszkami - zawsze istnieje ryzyko ze taki maluch zgubi drogę do cycusia :) i trzeba mu trochę pomóc ;) a tak poważnie mówiąc to zbyt długie przebywanie z dala od mamy grozi wychłodzeniem i w konsekwencji śmiercią maleństwa ... trzeba też pilnować czy każdy szczeniaczek najada się do syta ...
pod czujnym okiem mamusi .... |
Maluszki już w dniu urodzin miały bardzo mocny pigment... czarne noski i czarne stópki |
Weneczka ma bardzo silny instynkt macierzyński, wiec jej karmienie przebiega w ten sposób :) |
Przytulańce .... |
a teraz pokażemy Wam jacy jesteśmy już duzi ...
na pierwszy ogień poszedł CZERWONY chłopiec... |
kolej na ŻÓŁTĄ panienkę ... |
panience na wadze tak się podobało ze aż usnęła .... |
nasze ZIELONE maleństwo ;) |
i SREBERKO |
NIEBIESKI ma wszystko w .... i postanowił zwiać, ewidentnie nie lubi być obiektem zainteresowania ;) |
RÓŻOWA panienka postanowiła zostać gwiazdą bloga :D |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz