Czasami po prostu brakuje słów ....
Wiadomość na FB od kolegi z dawnej pracy, kontakt urwał się kilka lat temu - "cześć takie pytanie - czy można was odwiedzić i pokazać oszalałej na ich punkcie mojej córce, piesków ze stadka, które niedawno przyszło na świat?"
No pewnie że można, szykuje się miłe popołudnie i kolejna okazja do socjalu dzieciaków. Myślę sobie - kurcze, kolega w moim wieku, dziecko mu się urodziło kolejne a ja przegapiłam czy co ... bo jego pierworodna to już chyba dorosła kobieta jest ...
No i przyjechali ....
Najsympatyczniejsza młoda dama jaka ostatnio poznałam, na oko tak z 15 lat, okazało się ze prawie rówieśnica naszego Krzyśka lat 23 ;)
Cóż nasze spotkanie przeciągnęło się do późnego wieczora ... Iga bo tam ma na imię ta zjawiskowa dziewczyna nie dość że mądra, czuła i inteligenta to jeszcze piękna :)
Przyjechali we trójkę, kolega, Iga i jego młodszy syn równie sympatyczny jak siostra ...
Udały się dzieci mojemu koledze, nie ma co ....
Iga od zawsze marzy o goldenie, to jej ulubiona rasa , cóż kiedy najpierw trzeba skończyć studia ...
no i uspała dzieciaki ... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz