Wyobraź sobie, że idziesz na spacer z jednym golden retrieverem. Łatwizna, prawda? Teraz pomnóż to przez trzy!
Wchodzimy do lasu. Złote liście wszędzie, a trzy złote futra biegną w różnych kierunkach. Jeden kopie dziury, drugi zanurza nos w każdym krzaku, trzeci... o, super, już znalazł błoto. Reszta szybko się dołącza zostawiając mnie z myślą: "Po co myłam podłogi?"
Wróciliśmy. Zamiast trzech złotych psów – trzy błotne potwore. A oni? Szczęśliwi jak nigdy. Ja? No cóż... już planuję kolejny spacer!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz