Polecany post

Słów kilka o tym co każdy nowy opiekun goldena wiedzieć powinien...

Niestety forma tego bloga nie pozwala na wyszukiwanie czy wyróżnienie niektórych postów, nie pozostaje  nic innego jak zebrać je wszystkie t...

niedziela, 29 lipca 2018

Historia jednego zdjęcia ....


Fajne, prawda? Tak sobie wszystkie słodko śpią, takie grzeczne ....




To zdjęcie zrobiłam o 8:36, ale droga do niego była dłuuuuga i wyboista, i wyglądała tak:

9:03 nie jest źle, dwa już śpią ...
 Chwila nieuwagi (a raczej próba skłonienia pozostałych papisiów że czas na sen na miękkim wężu) i z dwóch zrobił się jeden ( g: 8:06)




 g: 8:21 jest dobrze  .... mamy  komplet .... prawie bo gdzie jest 8 dziecko?
 

 g: 8:22 jest! ósmy odnaleziony, szóstka smacznie śpi, czemu ta dwójka jeszcze nie?
 g: 8:23 nie, nie , nie gdzie idziesz????? wracaj!!!
 g: 8:24 udało się nakłonić malucha na powrót :D

 żeby za chwilę .... to ta sama nieszczęsna 8:23 , tyle tylko ze maluch zmienia kierunek dezercji

 a mogło być tak pięknie .....
 g: 8:30 jest, wraca, idzie hurrraaaaa
g 8:32 nie, nie , nie tylko nie to aaaaaa, pieski dwaaa  albo ach spij kochanie itd itp , nic nie działa!!!



 ach wrócił, dał się przekonać , może zaraz ugłaskany zaśnie (pełni wiary i nadziei)
 Mamy to! 8:36 może nie idealne, może nie najostrzejsze ale wszystkie razem śpiące na jednym zdjęciu huraaaa!
 a za chwilę ....



Czuję się jakbym co najmniej przebiegła maraton, bolą mnie wszystkie mięśnie (kurcze naprawdę musi być ich az tak dużo?) od ciągłego schylania, kładzenia, podnoszenia, przenoszenia, donoszenia ... ale mam swoje wymarzone zdjęcie :)



t

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz