Wszystko przygotowane ... czekamy tylko żeby mama miała siłę i ochotę ... Widać wyraźnie że ten czas się zbliża ... towarzyszę Kokuni w tym czasie , chucham, dmucham i doglądam ...i nie śpię :D prawie wcale a co robię? zobaczcie sami :D
Noc z czwartku na piątek 3:30 coś około :D
Kojczyk wyszorowany, wszystkie niezbędności ;) naszykowane, Koka jest, kawa jest , energetyk jest ....możemy zaczynać
w oczekiwaniu na dzieci zrobiłam znaczniki, wiem wiem...przesadziłam z ilością, ale nie mogłam się zdecydować które kolory wybrać .... |
Mamy bunt na pokładzie ...Koka ociekła z pokoju i zaszyła się w sypialni ....na naszym łóżku ...hmmm |
W domu wszystko przygotowane no i tak sobie czekamy z Kokunią ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz