Polecany post

Słów kilka o tym co każdy nowy opiekun goldena wiedzieć powinien...

Niestety forma tego bloga nie pozwala na wyszukiwanie czy wyróżnienie niektórych postów, nie pozostaje  nic innego jak zebrać je wszystkie t...

niedziela, 5 marca 2017

BARDZO WAŻNA WIZYTA czyli jedziemy do weta

Dzisiaj odwiedziliśmy Panią Kasię - naszą a raczej Kokuni Panią położnik :) Zrobiliśmy kontrolne USG, Koka została zważona (wow - 37,8 kg ) obmacana i wymiziana za wszystkie czasy prze Panią weterynarz. Pani Doktor na USG widziała 5 maluszków, ciekawe czy ta diagnoza będzie trafna. Troszkę jestem zmartwiona bo maluszki to nie maluszki a wielkoludy (wg. Pani Kasi i parametrów USG) i może być problem przy porodzie, ale Kokunia do drobinek nie należy i myślę ze sobie pięknie poradzi. Od Pani Kasi wyszłam obładowana suplementami i specyfikami na wzmocnienie. Teraz czuje ze czas porodu zbliża się naprawdę nieuchronnie.

Koka jak zwykle zrobiła furorę w poczekalni, wywaliła się brzucholem do góry i czekała na mizianki, a tam maluchy fikają koziołki tak mocno że widać jak się skóra podnosi.

A po powrocie do domu ....



No cóż ... widać jaką mamy pogodę i jakie warunki na spacerach :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz