Polecany post

Słów kilka o tym co każdy nowy opiekun goldena wiedzieć powinien...

Niestety forma tego bloga nie pozwala na wyszukiwanie czy wyróżnienie niektórych postów, nie pozostaje  nic innego jak zebrać je wszystkie t...

niedziela, 4 kwietnia 2021

Słodko - gorzki ze szczeniaczkiem w tle czyli noc z życia hodowcy


Takie słodkie ... pachnące ...czyściutkie ... szczeniaczki idealne ... Wszystko perfekcyjne, cudowne, wspaniałe...

Taki obraz widzicie na zdjęciach i filmach ...


Obraz sielski, anielski ... Czy zastanawialiście się jednak kiedykolwiek co tak naprawdę się za tym kryje? Jak naprawdę wygląda dzień z życia hodowcy? 

Maluchy mają 5 dni ... i mimo że Herunia jest bardzo troskliwą mamą zawsze może dojść do tragedii (maluch może nieświadomie zostać przygnieciony przez mamę) , dlatego też do skończenia przez maluchy 2 tygodni jesteśmy z nimi 24h/dobę.

W ciągu dnia Piotr siedzi z maluchami, po południu ja przejmuję dyżur. 

Dziś postaram się przybliżyć Wam tą drugą stronę medalu ... 

Mój dyżur rozpoczął się o 17:00 ważeniem i nakarmieniem maluchów.  Potem sprzątanie, zmywanie i zmiana dry beda. 


 O 19:00 i 21:00 kolejne karmienie. Pamiętacie wspominałam ze musimy dokarmiać maluchy ze względu na ich ilość ...


Maluchy nakarmione, rozleniwione, spokojne więc pora na pierwszą wizytę w SPA ;) - dziś - obcinanie pazurków.

Nie wiadomo kiedy i zrobiła się 23:00  Jeszcze tylko dokończyć post na bloga i można iść spać ...

00:18  pierwsza pobudka, Hera uznała że pora nakarmić maluchy, a ze jest bardzo uważna obudziła mnie żebym poprzesuwała maluchy tak aby bezpiecznie weszła do kojczyka. Maluchy bezpieczne, rozanielone, każdy przy swoim cycusiu, zaczekam jeszcze chwilę i podmienię 2 tak aby każde z maleństw się najadło ... 

01:04 dzieci nakarmione, kolejna pobudka, troszkę zamieszania przy wychodzeniu z kojczyka


02:39 kolejne karmienie i kolejna pobudka


03:30 budzi mnie płacz maluszka, zrywam się na równe nogi ... Fiolecik utknął między mamusią a bokiem kojczyka, ratuje maluszka z opresji i idę spać dalej


4:21 kolejna pobudka 


04:49 Herunia wyszła z kojczyka, teraz szybkie siusiu i zdrzemnąć się choć na chwilę


05:15 sielsko anielsko tylko jaki hałas mnie obudził że zerwałam się na równe nogi?


Około 6:00 Piotr przejmuje dyżur, mam 1,5 godziny nieprzerwanego snu. Na 8:00 do pracy ... 

ps. zdjęcia powstały w nocy z 29 na 30 marca ... ale każda od urodzenia wygląda mniej więcej podobnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz